Początek....Koniec...Co za różnica?
Komentarze: 0
Jestem tu nowa...Mój poprzedni blog zostal unicestwiony przez okrucieństwo świata i jego materializm.Serwis,gdzie go prowadziam zbankrutowal.A ja mam potrzebę pisania...Nie będę się przedstawiać,bo i po co?Nieważne kim jestem.Ważne JAKA jestem.A na to pytanie sama nie znam odpowiedzi.Szukam,gubię się,blądzę...Zresztą-przekonacie się sami...Dziś znów coś we mnie pęklo,moje usta są zamknięte,a gowa pelna myśli,stloczonych,sklębionych,niezrozumialych dla nikogo.Jedyne,na co mam ochotę to zamknąć się w ciemnościach i zostać tam,dopóki koszmar nie minie,dopóki się nie przebudzę....
Dodaj komentarz